Po nieszczęśliwym 3. etapie Lampre-Merida miało wczoraj lepszy dzień podczas Wyścigu dookoła Szwajcarii. Po finiszu z peletonu 9. miejsce zajął młody kolarz włoskiej grupy, Davide Cimolai, najlepszy w sprincie był Arnaud Demare (FDJ). Diego Ulissi z Lampre-Merida pozostał na 15. miejscu w „generalce”.


fot. BettiniPhoto

4. etap Tour de Suisse (Innertkirchen-Bouchs, 161 km) rozpoczęła ucieczka trzech kolarzy (Voigt, Keisen, Vrecer), która została skasowana dopiero 5 km przed metą. Solową akcją popisał się wtedy jeszcze 41-letni Voigt i mimo budzącej szacunek próby sięgnięcia po zwycięstwo został doścignięty 2 km przed metą. Wtedy wiadomo już było, że o losach etapu rozstrzygnie finisz z grupy. – Najważniejszy był ostatni zakręt, 200 m przed metą. Demare, który wjechał w niego jako pierwszy, wygrał wyścig – komentował Orlando Maini, dyrektor sportowy Lampre-Merida. – Cimolai nie mógł wykorzystać ostatniej prostej do walki o jeszcze lepszą pozycję – dodał, odnosząc się do 9. miejsca młodego zawodnika włoskiej grupy. – Wszyscy jesteśmy zadowoleni, widząc, że morale Scarponiego po upadku jest wysokie i że chce walczyć o dobry wynik – powiedział także Maini.

Wyniki 4. etapu Tour de Suisse
1. Demare 4 godz. 8' 23"
2. Goss m.t.
3. Farrar m.t.
4. Degenkolb m.t.
9. Cimolai m.t.
 
Klasyfikacja generalna wyścigu po 4. etapie
1. Frank 11 godz. 48' 1"
2. Kreuziger 23"
3. Rui Costa 35"
4. Visconti 53"
15. Ulissi 2' 25"
34. Scarponi 7' 24"