Przejdź na nową stronę

AKTUALNOŚCI

2014-05-16

Giro: poważne kraksy na 6. etapie, straty faworytów

6. etap Giro d’Italia okazał się bolesny dla wielu zawodników. Poważne kraksy w deszczu spowodowały wiele obrażeń i strat faworytów. Ucierpiał m.in. Przemysław Niemiec, który ma sporo otarć i potłuczeń. Z powodu pękniętych żeber i złamanego palca z wyścigu musiał się wycofać m.in. Joaquin Rodriguez, wymieniany jako jeden z faworytów do zwycięstwa w kl. generalnej. etap wygrał dotychczasowy lider, Michael Matthews.
 

fot. BettiniPhoto

– Jestem mocno poobijany. Mam startą całą lewą stronę, boli mnie biodro i kolano. Zobaczymy jak będę się czuł jutro. Jestem umiarkowanym optymistą. Wyścig rozstrzygnie się dopiero w wysokich górach – powiedział wczoraj dla PAP Przemysław Niemiec. 6. etap Giro d’Italia (Sassano-Monte Cassino, 257 km) był istną w walkę o przetrwanie w trudnych warunkach. Tuż przed rozpoczęciem finałowego podjazdu, przy wjeździe na rondo na mokrej szosie wydarzyła się potężna kraksa z udziałem wielu kolarzy z czołówki wyścigu. Jedynie kilku zawodników nie musiało się zatrzymać, w większości byli to kolarze BMC Racing Team i Orica GreenEdge, którzy dotarli na metę z blisko minutową przewagą nad pierwszą grupką pościgową. Etap wygrał dotychczasowy lider Michael Matthews, 3. był Cadel Evans, który zyskał dzięki temu przewagę nad rywalami do zwycięstwa w klasyfikacji generalnej wyścigu.

W kraksie wzięło udział pięciu kolarzy Lampre-Merida: Przemysław Niemiec (liczne otarcia i potłuczenia), Manuele Mori (pęknięte dwa żebra), Roberto Ferrari (potłuczenia), Damiano Cunego (otarcia i rany na lewej nodze, w tym na kolanie) oraz Jan Polanc. Przemysław Niemiec wsiadł po upadku na rower kolegi z ekipy i dotarł na metę ze stratą 1’ 57” do zwycięzcy. – Dziękuję mojemu koledze Cattaneo, który od razu po kraksie dał mi swój sprzęt. Dojechałem na nim na metę, jednak nie mogłem zniwelować strat – powiedział Niemiec. Także Damiano Cunego nie będzie wspominał wczorajszego etapu najlepiej. – Mimo rany na lewym kolanie szybko wróciłem na rower. Choć wytrzymał on kraksę, musiałem się zatrzymać na podjeździe, żeby ustawić właściwie łańcuch, który ucierpiał podczas upadku – powiedział Cunego. Kraksy uniknął Diego Ulissi, który finiszował w pierwszej grupce pościgowej, 49” za zwycięzcą. – Żałuję, że nie mogłem dzisiaj znów walczyć o zwycięstwo, ale jeszcze bardziej jest mi żal moich kolegów, którzy wzięli udział w kraksie. Uniknąłem upadku, jednak nie mogłem być w czołowej grupie i musiałem gonić – powiedział Ulissi.
 
Wyniki 6. etapu Giro d’Italia
1. Matthews 6 godz. 37' 01"
2. Wellens m.t.
3. Evans m.t.
4. Rabottini m.t.
9. Ulissi 49"
25. Cunego 1'29", 46. Niemiec 1'57"
 
Klasyfikacja generalna wyścigu po 6. etapie
1. Matthews 24 godz. 18' 14"
2. Evans 21"
3. Uran 1' 18"
4. Majka 1' 25"
15. Ulissi 2' 22"
26. Cunego 3' 13"
32. Niemiec 3' 41"