Przejdź na nową stronę

AKTUALNOŚCI

2013-06-17

Gunn-Rita na podium w Val di Sole, ekipa Meridy najlepsza

Gunn-Rita Dahle Flesjaa wraca do wielkiej formy. Mistrzyni olimpijska uporała się już z problemami zdrowotnymi i w 3. wyścigu Pucharu Świata w Val di Sole zajęła 5. miejsce. W wyścigu mężczyzn trzech zawodników Multivan Merida Biking Teamu uplasowało się w pierwszej „10”, dzięki czemu ekipa Meridy wygrała klasyfikację drużynową.


fot. Armin M. Kustenbruck/EGO-Promotion

  Strome podjazdy i trudne techniczne zjazdy nie pozwoliły złapać oddechu na 4,2-km trasie w Val di Sole. Temperatury dochodzące do 30 st. C i bezwietrzna pogoda dodatkowo uczyniły trzeci wyścig Pucharu Świata XC bardzo wymagającym. W zmaganiach kobiet świetnie spisała się Gunn-Rita Dahle Flesjaa. Problemy zdrowotne utrudniły Norweżce rozpoczęcie sezonu w stylu, do którego wszystkich przyzwyczaiła, jednak wyścig we Włoszech potwierdził tendencję zwyżkową jej dyspozycji. Po 20. miejscu w Albstadt i 10. w Novym Meście w Val di Sole finiszowała na 5. pozycji. Pokazała swoją moc, od samego startu utrzymując się w czołowej piątce zawodniczek.


fot. Armin M. Kustenbruck/EGO-Promotion

– Mentalnie weszłam już na najwyższy poziom, ale fizycznie jeszcze nie, dlatego tempo na starcie było dla mnie odrobinę za mocne. Zdecydowałam się jednak nie odpuszczać i wykrzesać z siebie maksimum sił, żeby przygotować się odpowiednio do najważniejszych wyścigów – komentowała swój występ zawodniczka Multivan Merida Biking Teamu. – To 5. miejsce jest dla mnie w porządku, bo wiem, ile sił kosztuje zajęcie miejsca na podium Pucharu Świata [w Pucharze Świata XC podium stanowi pierwszych 5 pozycji – red.] – dodała.


fot. Armin M. Kustenbruck/EGO-Promotion

W wyścigu mężczyzn trzech kolarzy Multivan Merida Biking Teamu finiszowało w Val di Sole w pierwszej „10”. Świetnie wystartował Rudi van Houts, który utrzymywał się z początku w czołowej „5” m.in. z Nino Schurterem, Julienem Absalonem czy Jaroslavem Kulhavym. – Mój start był idealny, dzięki temu znalazłem się w pierwszej „5”. Po pierwszym okrążeniu zdecydowałem się jednak nieco zwolnić, by jechać swoim tempem, a na ostatnich dwóch-trzech okrążeniach złapały mnie skurcze. Udało mi się jednak ukończyć wyścig na 9. miejscu, najlepszym w historii moich startów w Pucharze Świata, i oczywiście jestem z tego zadowolony. Na tydzień przed mistrzostwami Europy moja pewność siebie wzrosła – powiedział Holender.


fot. Armin M. Kustenbruck/EGO-Promotion

Na ostatnich trzech z siedmiu okrążeń zawodnicy Multivan Merida Biking Teamu trzymali się razem. Van Houtsowi towarzyszyli wtedy Ondrej Cink i Jose Antonio Hermida. Trójka Meridy rozpoczęła pościg za ulubieńcem miejscowej publiczności Marco Fontaną i na przedostatnim okrążeniu wyprzedziła go. Włochowi pozostało jednak wystarczająco dużo sił, by w sprincie o 7. miejsce pokonać Jose Antonio Hermidę. – Po dwóch raczej rozczarowujących wyścigach doczekałem się dobrego występu w Pucharze Świata. Wciąż brakuje mi szybkości, by skutecznie walczyć o zwycięstwo, ale jestem przekonany, że wróci ona na czas przed mistrzostwami Europy – powiedział mistrz świata z drużyny Meridy. – Oczywiście dobry wynik uzyskał też cały zespół, Multivan Merida Biking Team po raz drugi w sezonie wygrał klasyfikację drużynową wśród mężczyzn – dodał Hiszpan.


fot. Armin M. Kustenbruck/EGO-Promotion

Trzecim zawodnikiem Multivan Merida Biking Teamu w pierwszej „10” był Ondrej Cink. Po 6. miejscu w Nowym Meście tym razem finiszował na 10. pozycji. – Dzięki Meridzie Big.Ninety-Nine trasa nie była tak wielkim problemem, jak się spodziewałem i jestem bardzo zawodolony z wyniku – powiedział młodzieżowy mistrz świata z Czech.


fot. Marius Maasewerd/EGO-Promotion

Drugi młodzieżowy mistrz świata z drużyny Meridy, Thomas Litscher, zrezygnował z ulubionego sprintu w wyścigu w formule eliminator, by oszczędzić siły przed sobotnim startem. Mimo tego utrzymywał się w czołówce jedynie na pierwszym okrążeniu. – Brakowało mi mocy na najostrzejszych podjazdach. Dałem jednak radę uzyskać przyzwoity rezultat. Finiszowałem na 15. miejscu, w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata jestem 6 – stwierdził Litscher.
 

fot. Armin M. Kustenbruck/EGO-Promotion

 W najbliższy weekend Multivan Merida Biking Team powalczy o medale w mistrzostwach Europy cross country w Bernie. Mistrzowskiego tytułu w Szwajcarii nie będzie jednak bronić Gunn-Rita Dahle Flesjaa, która sięgnęła po niego już sześć razy. Z powodu przerw w treningach spowodowanych problemami zdrowotnymi początku sezonu Norweżka zrezygnowała ze startu w mistrzostwach Europy XC, by należycie przygotować się do kolejnych ważnych wyzwań. Najbliższym z nich będą dla niej mistrzostwa świata w maratonie, które odbędą się w dniach 29-30 czerwca w Austrii (Kirchberg).