Przejdź na nową stronę

AKTUALNOŚCI

2017-08-19

Nibali gotowy na Vuelta a Espana

– Ciężko pracowałem i jestem gotowy na to wyzwanie – mówi Vincenzo Nibali przed rozpoczynającą się dzisiaj Vuelta a Espana. Lider grupy Bahrain-Merida wygrał już Vueltę w 2010 r.  i był w niej 2. w 2013 r. Tym razem również mierzy wysoko. – Jak zawsze, stanę na starcie, by dać z siebie wszystko. 10 września zobaczycie, co mam na myśli.


fot. BettiniPhoto

21 etapów, 3324 km i ok. 50 podjazdów na trasie – rozpoczynająca się dzisiaj 72. Vuelta a Espana nie pozwoli się nudzić. Wyścig otworzy 13,7-km drużynowa „czasówka” we francuskim Nimes. Także 2. etap zostanie rozegrany we Francji. Pierwszy górski sprawdzian czeka na kolarzy już na 3. etapie w Andorze. Następnie przejadą oni przez Hiszpanię, by 10 września zakończyć wyścig w Madrycie. Zadowoleni powinni być wszyscy, którzy uwielbiają ostrą walkę w górach. Aż 9. etapów wyścigu zakończy się na podjazdach. – Nie znam wszystkich finałowych podjazdów tegorocznego wyścigu, ale znam niektóre, szczególnie dobrze Alto de L'Angliru. O pozostałem zapytam swojego przyjaciela „Purito” [Joaquima Rodrigueza, ambasadora grupy Bahrain-Merida - red.]. Na papierze wygląda to na standardową Vueltę: ciężką i wymagającą – mówi Vincenzo Nibali, lider Bahrain-Merida na wyścig. 


fot. www.facebook.com/BahrainMerida

Wyzwaniem będzie nie tylko legendarne Angliru ze średnim nachyleniem 9,8% i maksymalnym 23%. Na 17. etapie zawodnicy będą się wspinać na 7,2-km podjazd Los Machucos o śr. nachyleniu 8,7 %, którego najtrudniejszy odcinek ma nachylenie sięgające 28%, a wg niektórych źródeł nawet 31%! – Trasa jest bardzo wymagająca, ale generalnie podoba mi się – mówi Nibali, zwycięzca Vuelty z 2010 r. i 2. zawodnik wyścigu w 2013 r. – Ciężko pracowałem i jestem gotowy na to wyzwanie. Zawsze lubiłem Vueltę. Wygrałem ją, a hiszpańskie trasy mi odpowiadają. Jak zawsze, stanę na starcie, by dać z siebie wszystko. 10 września zobaczycie, co mam na myśli – dodaje. Nibalego jako swojego najgroźniejszego rywala w walce o zwycięstwo wskazuje Chris Froome, który do triumfu w Tour de France chce dołożyć w tym roku wygraną Vueltę. Wiele dobrego można się spodziewać także po Alberto Contadorze, który zakończy tym wyścigiem swoją bogatą karierę. O czołowe pozycje powinni walczyć również m.in. Esteban Chaves, Fabio Aru, bracia Simon i Adam Yates, Romain Bardet, Rafał Majka, Ilnur Zakarin, Steven Kruiswijk czy Domenico Pozzovivo.


fot. BettiniPhoto

– Konkurencja jest naprawdę mocna. Biorąc pod uwagę minimalne różnice w klasyfikacji generalnej tegorocznego Giro d’Italia i Tour de France, ani przez chwilę nie można stracić czujności. Decydujące mogą być podjazdy, których nie brakuje na trasie, ale też 40-km „czasówka” na torze w Navarze – uważa „Rekin z Mesyny”. Jego zdaniem poziom czołowych zawodników będzie bardzo wyrównany. – Wystartuje wielu znakomitych kolarzy, co gwarantuje niezły spektakl. Niektórzy mają w nogach Tour de France, inni ścigali się ze mną w Giro d’Italia, mogą celować w podium czy końcowe zwycięstwo. Uważam, że nie ma wyraźnego faworyta. Co więcej, myślę, że trasa może przyczynić się do paru niespodzianek – tłumaczy. Również dyrektor sportowy grupy Bahrain-Merida przewiduje wielkie emocje. – To typowa trasa Vuelty z wieloma długimi i stromymi podjazdami, będzie na niej mnóstwo okazji do ataku. Jesteśmy odpowiednio przygotowani, przejechaliśmy dobrze Tour de Pologne, na którym Vincenzo razem z ekipą wysyłali pozytywne sygnały – podkreśla Paolo Slongo.


fot. BettiniPhoto

Vincenzo Nibali zajął w Polsce 9. miejsce, co sam uznał za dobry znak przed Vuelta a Espana. – Jestem zadowolony ze swojej formy. Wystartowałem w wyścigu po treningach wysokościowych, więc nie mogłem rywalizować w Polsce jeszcze tak, jak bym sobie życzył. Mając to na uwadze, dziewiąte miejsce oznacza, że wykonałem dobrą pracę i będę w swojej najlepszej formie na Vuelcie – powiedział Nibali po Tour de Pologne. Wykorzystać najlepszą formę pomogą mu w Hiszpanii m.in. zawodnicy, którzy wspierali go podczas tegorocznego Giro d’Italia. Nibali ukończył wyścig na 3. pozycji. Skład Bahrain-Merida na Vuelta a Espana jest następujący: Valerio Agnoli, Manuele Boaro, Ivan Cortina, Javier Moreno, Antonio Nibali, Vincenzo Nibali, Domen Novak, Franco Pellizotti i Giovanni Visconti.



– Niestety, z powodu kontuzji w naszym składzie brakuje kilku mocnych zawodników, takich jak Izagirre, Navardauskas i Siwcow, ale dzięki temu mogliśmy zabrać obiecujących młodych kolarzy: Domena Novaka i Antonio Nibalego. Będzie to dla nich wspaniałe doświadczenie – wyjaśnia Paolo Slongo. Już 10. września okaże się, czy skład ten pomógł wygrać 5. wielki tour w karierze Vincenzo Nibalego.

Czytaj także
Vincenzo Nibali 3. w Giro d'Italia [video]
Nibali wygrał królewski etap Giro d'Italia [video]
Vincenzo Nibali - Samotny Rekin [sylwetka]
Vincenzo Nibali w tunelu aerodynamicznym [video]

Vincenzo Nibali: rowery Merida przypadły mi do gustu