„Im bardziej stromo, tym szerszy uśmiech na twarzy wywołuje One-Sixty” – czytamy w „bikeBoardzie”. Merida One-Sixty 7. 600 została doceniona przez testera czasopisma w numerze 1-2/2015. „Pod względem sztywności nie ma konkurencji” – czytamy o One-Sixty. Zapraszamy do zapoznania się ze skróconą wersją testu.
 

One-Sixty 7. 600 to nowa odsłona pełnokrwistego roweru enduro Meridy. Już na pierwszy rzut oka model ten potrafi przyciągnąć uwagę swoim wyglądem. „Rama wzbudza spore zainteresowanie ze względu na wzornictwo: kształty i śmiałą kolorystykę” – czytamy w „bikeBoardzie”, który poddał go ciężkim testom. „Dzięki zawieszeniu VPK [zawieszenie z wirtualnym punktem obrotu – red.] zapewnia 160 mm płynnego skoku. W pośrednim rozmiarze goła rama waży dość sporo, ale nadrabia zabójczą sztywnością. Rzadko które rowery aż w takim stopniu wybijają się na tle konkurencji” – pisze Szymon Janik. Podkreśla on, że przeznaczeniem roweru są zjazdy. „Im bardziej stromo, tym One-Sixty wywołuje szerszy uśmiech na twarzy. Zawieszenie w końcu może się popisać możliwościami, czułością, łatwością wybierania przeszkód i charakterystyką pracy, która łączy te cechy z odpornością na dobicie po skokach. Super!” – uważa tester „bikeBoardu”. Docenia on także pracę przedniego widelca (Suntour Auron), który jego zdaniem po odpowiednim doborze ciśnienia zadowoli najbardziej wymagających. „Przy mocnych uderzeniach sprawia wrażenie trochę zmulonego, ale dzięki temu nie zapada się na stromiznach i trzyma geometrię, ułatwiając prowadzenie. Wszystkie najeżdżane przeszkody połyka bez żadnego zająknięcia. Zawieszenie przodu i tyłu jest precyzyjnie dopasowane, zgrane i pracuje wzorowo” – pisze Janik.

Tester "bB" chwali również inne właściwości One-Sixty. „Mimo wąskiej kierownicy, rower jest nadzwyczaj stabilny i dzięki fenomenalnej sztywności bocznej wywołuje obezwładniające poczucie bezpieczeństwa” – czytamy. Szymon Janik docenia także opony roweru („zachwycają przyczepnością i wykluczają konieczność nadmiernego używania hamulców przed zakrętami”) i jego hamulce („sprawują się świetnie”). Podsumowanie testu wypada dla One-Sixty bardzo korzystnie. „Merida z charakteru jest nadzwyczaj zjazdowa. Potworna sztywność główki pozwala cieszyć się zjazdami nawet po beskidzkich rąbankach” – pisze autor recenzji. „[…] Pod względem sztywności One-Sixty nie ma konkurencji, dzięki czemu wszystko przeskoczy i utrzyma każdy zadany przez prowadzącego łuk, nawet jeśli wypadnie on na bardzo niestabilnym podłożu. Doboru komponentów dokonano z uwzględnieniem przeznaczenia roweru: są ciężkie i solidne” – czytamy także.

Zapraszamy do zapoznania się również z informacjami nt. zmian wprowadzonych w nowym One-Sixty, a także specyfikacją modelu 7. 600 (kliknij).