Przejdź na nową stronę

AKTUALNOŚCI

2017-08-01

Testy Meridy wg uczestnika: "mogą zmienić zdanie"

"Już teraz nie wyobrażam sobie wybrać i kupić roweru bez co najmniej 90 minut testów w terenie" – pisze autor blogu bikeMag. Przedstawiamy jego wrażenia z testów Meridy.
 


Mobilne Centrum Testowe powoli kończy tegoroczną trasę, podczas której odwiedziło wiele miejsc w różnych częściach Polski. Jak ideę testów oceniają ich uczestnicy? Przedstawiamy opinię autora blogu bikeMag, którą zamieścił po jednym z przystanków ciężarówki wypełnionej ponad trzydziestoma rowerami Merida z wysokiej półki.

„Takiego wydarzenia bikeMag nie mógł przegapić, otóż do Lublina przyjechało Mobilne Centrum Testowe rowerów Merida. Sklepem rowerowym, który współpracował przy organizacji tego wydarzenia, jest Inżynieria Rowerowa miesząca się na ulicy Rusałka w Lublinie […]. Wróćmy jednak do rowerów. Co ciekawe, i dla większości może być zaskakujące, Merida na testy nie przywiozła swoich najtańszych, budżetowych rowerów, które są w zasięgu finansowym średnio zamożnego Kowalskiego. Przyjechali ciężarówką wypakowana sprzętem z górnej półki, z rowerami najbardziej znanymi ze światowych tras zawodów, na których jeżdżą gwiazdy kolarstwa szosowego i MTB. Muszę przyznać, że zawsze podchodziłem do marki Merida z dystansem [...]. Tym chętniej wybrałem się na to wydarzenie.


 
Podczas weekendowego testu kilkadziesiąt osób wzięło udział w objeżdżaniu najlepszych modeli topowej marki produkującej rowery Merida. Warunki pogodowe były fantastyczne […], przez co na testach spodziewałam się tłumów jak na otwarciu dwutysięcznej Biedronki w Polsce. Dzięki systemowi rezerwacji online na konkretną godzinę obyło się bez tłumów i kolejek. Dotarłem na 15 minut przed czasem, kiedy miałem odebrać rower, i wystarczyło to na załatwienie wszystkich formalności. Pozostało odebrać rower. Zgodnie z regulaminem ze strony Meridy, wiedziałem, że rower będzie wyposażony w klasyczne pedały,  przekazałem własne Looki do przykręcenia serwisantowi Meridy, dostosowano również do mnie ustawienie siodełka i kierownicy. W tym momencie poczułem się jak zawodowiec, który ma najlepszy sprzęt i własną ekipę serwisantów, którzy go przygotowują.


 
Aby móc przetestować wybrany przez siebie model, trzeba było: zapoznać się z ofertą rowerów, które będą udostępnione do testów, wybrać i zarezerwować godzinę testów, każdy uczestnik mógł testować rower przez 90 minut i dowolną ich ilość przez weekend. Jeżeli nie udało nam się zarezerwować wybranego modelu, można było skorzystać z godzin otwartych i liczyć, że model, który akurat nas interesuje, będzie dostępny na miejscu, gdy ktoś nie zgłosi się do testów lub skończy objeżdżanie wcześniej. Ewentualnie oczywiście można było przetestować  inny model, który akurat znajdował się na miejscu. Aby podpisać umowę na wypożyczenie, należało wylegitymować się dwoma dokumentami tożsamości, podpisać umowę wypożyczenia, zaakceptować regulamin i wpłacić kaucję 300 pln, która była zwracana po zdaniu sprzętu po testach.
 
Merida wysyła swoją ciężarówkę napakowana topowymi modelami po całej Polsce, pojawiając się w kilkudziesięciu miastach w naszym kraju, dzięki temu cała masa kolarzy ma dostęp do tych perełek […]. Do testów wybrałem Sculturę Disc 5000 w rozmiarze M-L, o wrażeniach z jazdy użytkownika tego roweru opiszę w następnym wpisie […].


 
Merida wraz ze sklepem rowerowym Inżynieria Rowerowa zrobili z tych testów coś na wzór małego święta kolarskiego, gdzie można było napić się kawy czy herbaty, podjeść ciastek i pogadać z ludźmi, który maja ogromna widzę na temat rowerowego świata. Dodatkowo Inżyniera Rowerowa zorganizowała liczne konkursy […]. Najważniejsza jednak była możliwość testowania rowerów z innej półki cenowej niż średnio używane w Polsce. Uważam, że świetnym pomysłem jest udostępnienie na 90 minut rowerów tak, aby można było przekonać się, czy rowerem za naście czy kilkadziesiąt tysięcy złotych jeździ się rzeczywiście inaczej niż takim kilkukrotnie tańszym. Szczególnie polecam tę imprezę tym którzy zwykli są mówić »rower to rower każdy jeździ tak samo«.
 
Trzeba przyznać, że Merida swoim sposobem i podejściem do reklamy i sprzedaży rowerów zmienia nasz świat jako konsumentów na zupełnie inny i lepszy. Ukazuje, że wydając te kilkaset tysięcy złotych na ciężarówkę i kilkadziesiąt rowerów, umożliwia pasjonatom kolarstwa namacalne sprawdzenie towaru, który oferuje, a przecież kilkaset tysięcy złotych to koszt zaledwie kilku minut reklamy w telewizji, po której nie będziecie pewni, czy rower wam pasuje. Dzięki temu już teraz nie wyobrażam sobie wybrać i kupić roweru bez co najmniej 90 minut testów w terenie. Po takim czasie możemy być pewni, czy rower ma to coś, co połączy go z nami na kolejne lata, czy jest dla nas odpowiedni i czy właśnie tego oczekujemy […].

Źródło: bikeMag.pl


 
Na trasie Mobilnego Centrum Testowego znajdą się w sierpniu dwa przystanki. Najbliższe testy odbędą się 6 sierpnia w Czernicy koło Rybnika, w weekend 12-13 sierpnia będzie można sprawdzić rowery Merida w Sosnowcu. Wciąż można się zapisać na te i inne testy Meridy oraz zarezerwować rower dla siebie. Aby tego dokonać, wystarczy wypełnić formularz dostępny tutaj: ZAPISZ SIĘ.