Ekipa Lampre-Merida zajęła solidne 10. miejsce w drużynowej „czasówce” otwierającej Vuelta a Espana. Zwyciężył Movistar z przewagą 25” nad włoską grupą. Pierwszym liderem wyścigu został Jonathan Castroviejo.


fot. BettiniPhoto

Grupa Lampre-Merida zajęła 10. miejsce na 1. etapie ostatniego wielkiego touru w sezonie – Vuelta a Espana. Dowodzona przez dyrektorów sportowych Matkina Fernandeza i Bruno Vicino ekipa ostrożnie przejechała pierwszą część trasy w Jerez. Następnie zwiększyła tempo i zmniejszyła stratę w drugiej części wyścigu. Kolarze bez problemów przejechali m.in. 20 rond. – Trasa była płaska, ale wymagała perfekcyjnej techniki. Było kilka sektorów, w których trzeba było jechać z bardzo wysoką prędkością – powiedział Matxin Fernandez. – W pierwszej fazie nie osiągnęliśmy najwyższej prędkości, ale później narzuciliśmy dobre tempo, co pozwoliło nam dobrze rywalizować w drugiej części trasy – dodał. Włoska grupa straciła 25” do ekipy Movistar, co w walce z wieloma grupami specjalizującymi się w jeździe na czas należy uznać za dobry wynik.
 
Wyniki 1. etapu Vuelta a Espana
1. Movistar 14’13″
2. Cannondale 6″
3. Orica-GreenEdge m.t.
4. Trek Factory Racing 9″
5. Omega Pharma Quickstep 11″
6. Giant-Shimano 16″
7. Tinkoff-Saxo 19″
8. Belkin 19″
9. BMC 21″
10. LAMPRE-MERIDA 25″
11. Sky 27″, 12. MTN-Qhubeka 29″, 13. Astana 31″, 14. Lotto Belisol s.t., 15. AG2R La Mondial 33″, 16. Katusha 38″, 17. IAM 40″, 18. Garmin-Sharp 41″, 19. FdJ 45″, 20. Caja Rural 48″, 21. Cofidis 51″, 22. Europcar 1’03″