AKTUALNOŚCI

2018-08-25

Rusza Vuelta a Espana, wraca Nibali. Zobacz zapowiedź wyścigu [profile etapów]

Już dziś w Maladze rozpoczyna się Vuelta a Espana 2018. Z numerem 1 wystartuje w Hiszpanii Vincenzo Nibali, który wraca do ścigania po kontuzji. Kolarze będą mieli do pokonania 3255 km i aż 46 górskich premii.

fot. BettiniPhoto

8-km indywidualna jazda na czas otworzy dzisiaj w Maladze Vuelta a Espana 2018. Trzeci tegoroczny wielki tour zapowiada się pasjonująco ze względu na trasę okraszoną wieloma podjazdami, a także brak zdecydowanego faworyta wyścigu. W drodze do mety w Madrycie kolarze pokonają 3255 km i aż 46 górskich premii. Na ośmiu etapach zawodnicy będą finiszować na podjeździe, sześć etapów będzie pagórkowatych, pięć płaskich, na trasie znajdą się także dwa odcinki z indywidualną jazdą na czas.

Do ścigania powróci w Hiszpanii Vincenzo Nibali, który wygrał Vuletę w 2010 r., a w zeszłym roku (podobnie jak w 2013 r.) był w niej drugi [więcej: Vincenzo Nibali kończy Vuelta a Espana na 2. miejscu]. Będzie to jego pierwszy start od Tour de France, w którym doznał bolesnej kontuzji [więcej: Nibali wycofał się z Tour de France. Ze złamanym kręgiem finiszował w czołówce]. Aby przyspieszyć powrót do zdrowia, przeszedł on zabieg wertebroplastyki kręgu piersiowego polegający na wstrzyknięciu tzw. cementu kostnego do złamanego kręgu.

fot. BettiniPhoto

Z powodu długiej przerwy w treningach o swoich szansach w wyścigu wypowiada się ostrożnie. – Udana Vuelta będzie dla mnie oznaczała bardzo dobrą jazdę na niektórych etapach, ponieważ wciąż jestem na etapie rekonwalescencji. Trudno mi myśleć o klasyfikacji generalnej, mając za sobą tak niewielką liczbę treningów. Idealnie byłoby wygrać parę etapów w ostatnim tygodniu wyścigu – mówi „Rekin z Mesyny”.

Scycylijczyk ma bardzo dobre wspomnienia z Vuelty. – Zawsze lubiłem się ścigać w Hiszpanii. Trasy są tutaj piękne i czuję mniejszą presję niż w Giro czy Tourze. Rytm dnia w Hiszpanii przypomina mi ten z południa Włoch. Oczywiście moje najlepsze wspomnienia z Vuelty wiążą się ze zwycięstwem w całym wyścigu w 2010 r. Był to mój pierwszy triumf w wielkim tourze, kamień milowy w mojej karierze.

Organizatorzy Vuelty docenili Nibalego i przyznali mu w tegorocznym wyścigu pierwszy numer startowy. – Bardzo niewielu wciąż aktywnych kolarzy może się poszczycić takimi sukcesami jak Nibali […]. To zawodnik waleczny i charyzmatyczny zawodnik, który jeździ elegancko. Zasługuję na numer 1 – tłumaczy Javier Guillen, dyrektor wyścigu.

Wobec problemów zdrowotnych Nibalego, z większą presją będzie się musiał zmierzyć Ion Izagirre. – Ukończyłem Tour de France w dobrej formie, a moje odczucia w San Sebastian także były dobre [Izagirre finiszował w klasyku na 7. miejscu – red.]. To będzie moja pierwsza Vuelta w karierze i od razu pojadę w niej z myślą o klasyfikacji generalnej. Przeprowadziłem rekonesans kilku etapów, zwłaszcza podjazdów na północy Hiszpanii, i podoba mi się ta trasa. Odpowiada mi także w sumie 40 km jazdy na czas – mówi zwycięzca Tour de Pologne 2015.

To własnie Izagirre ma być zawodnikiem Bahrain-Merida, który w Hiszpanii powalczy o jak najlepsze miejsce w klasyfikacji generalnej. Pełny skład grupy Meridy na wyścig to: Vincenzo Nibali, Franco Pellizotti, Ion Izagirre, Gorka Izagirre, Ivan Garcia Cortina, Luka Pibernik, Hermann Pernsteiner i Mark Padun.

fot. facebook.com/lavuelta

– Mamy bardzo mocną ekipę zawodników, którzy mogą poradzić sobie zarówno w klasyfikacji generalnej, jak i w walce o zwycięstwa etapowe. Są w niej doświadczeni kolarze jak Franco Pellizotti, a także młodzi debiutanci jak Mark Padun i Hermann Pernsteiner – mówi Gorazd Stangelj, dyrektor sportowy Bahrain-Merida. – Naszym liderem na klasyfikację generalną będzie Ion Izagirre, mamy też Vincenzo Nibalego, dla którego z pewnością może to być dobra Vuelta. Jak zawsze, wyścig zapowiada się wyjątkowo, inaczej niż Giro d’Italia i Tour de France, z podjazdami na trasie już od drugiego etapu – dodaje.

Wyścig powinien być interesujący także dzięki głównym aktorom widowiska. Oczy polskich kibiców mogą być zwrócone na Michała Kwiatkowskiego, który będzie jednym z liderów grupy Sky, oraz Rafała Majkę szykującego się do walki o zwycięstwa etapowe w Hiszpanii. Nie ma zdecydowanego faworyta tegorocznego wyścigu, wśród pretententów do wygranej wymienia się takich kolarzy jak: Richie Porte, Nairo Quintana, Alejandro Valverde, Rigoberto Uran, Simon Yates, Thibaut Pinot, Miguel Angel Lopez, Steven Kruijswijk, George Bennett, Ilnur Zakarin, Bauke Mollema, Wilco Keldermann, Fabio Aru czy Daniel Martin. Hiszpańskie drogi zweryfikują każdego z nich. Roztsrzygną także, czy wracający do zdrowia Vincenzo Nibali będzie w stanie włączyć się do walki o najwyższe cele.

Zobacz profile wszystkich etapów Vuelta a Espana 2018
(przewyższenie dla danego etapu podano pod mapką - "Ascenso")

25 sierpnia - etap 1: Malaga - Malaga (8 km, jazda indywidualna na czas)

26 sierpnia - etap 2: Marbella - Caminito del Rey (163,5 km)

27 sierpnia - etap 3: Mijas - Alhaurin de la Torre (178,2 km)

28 sierpnia - etap 4: Vélez-Malaga – Alfacar (161,4 km)

29 sierpnia - etap 5: Granada - Roquetas del Mar (188,7 km)

30 sierpnia - etap 6: Huercal-Overa - Saint Javier (155,7 km)

31 sierpnia - etap 7: Puerto Lumbreras - Pozo Alcon (185,7 km)

1 września - etap 8: Linares – Almaden (195,1 km)

2 września - etap 9: Talavera de la Reina - La Covatilla (200,8 km)

4 września - etap 10: Salamanca – Fermoselle (177 km)

5 września - etap 11: Monbuey – Luintra (207,8 km)

6 września - etap 12: Mondoñedo - Estaca de Bares (181,1 km)

7 września - etap 13: Candas - La Camperona (174,8 km)

8 września - etap 14: Cistierna - Les Praeres (171 km)

9 września - etap 15: Ribera de Arriba - Lagos de Covadonga (178,2 km)

11 września - etap 16: Santillana del Mar - Torrelavega (32 km; jazda indywidualna na czas)