Przejdź na nową stronę

AKTUALNOŚCI

2018-10-12

Sonny Colbrelli najszybszy w Gran Piemonte [video]

- Nie mogłem lepiej zakończyć sezonu - powiedział Sonny Colbrelli po zwycięstwie w klasyku Gran Piemonte. Po raz kolejny okazał się specjalistą od piorunujących końcówek w trudnych warunkach. - Cieszę się, gdy mówią o mnie „Rain Man”.


fot. BettiniPhoto

Sonny Colbrelli był jednym z faworytów do zwycięstwa na niemal zupełnie płaskiej trasie Gran Piemonte (Racconici-Stupinigi, 191 km). Jeszcze większym faworytem czyniła go ulewa na trasie. – Muszę przyznać, że wolę deszcz niż wysokie temperatury w słoneczny dzień, więc jest to moja przewaga – powiedział sprinter Bahrain-Merida.– Nawet gdy byłem dzieckiem, lubiłem trenować w deszczu. Cieszę się, że mówią o mnie „Rain Man” – przyznał dla cyclingnews.com. Wcześniej w tym roku Colbrelli pokazał, jak mocny jest w deszczu, pokonując Fernando Gavirię i Petera Sagana w mokrych warunkach na Tour de Suisse. 

We włoskim klasyku koledzy Colbrellego kontrolowali ataki rywali, by w końcówce on sam mógł wyprowadzić decydujący atak. Sprinter Bahrain-Merida rozpoczął go na ostatniej prostej wcześnie, szybko zostawił rywali w tyle i nie pozwolił się dogonić. Było to jego czwarte zwycięstwo w sezonie i 26. wygrana grupy Bahrain-Merida w tym roku. – Moi koledzy wykonali dzisiaj niesamowitą pracę, jestem im bardzo wdzięczny za pomoc. Rozpocząłem sprint wcześnie, gdy meta wydawała się bardzo odległa, chciałem po prostu dać z siebie wszystko – relacjonował Colbrelli. – Nie mogłem lepiej zakończyć sezonu –  dodawał, ucieszony. 


fot. BettiniPhoto

Aż siedem razy był w tym sezonie drugi, w tym dwukrotnie podczas Tour de France tuż za Peterem Saganem. – Bardzo żałuję tych drugich miejsc na Tourze, bo byłem bardzo blisko zwycięstwa. Podobnie w Grand Prix Montrealu. Myślałem, że wygrałem, a jednak Matthews wyprzedził mnie na mecie – przyznał Colbrelli dla cyclingnews.com. – To był sezon pełen drugich miejsc, niektóre z nich były prestiżowe. Mam nadzieję, że zamienię je na zwycięstwa w 2019 – dodał. 

Jego wymarzonym zwycięstwem byłby triumf w wyścigu Dookoła Flandrii. – Uwielbiam go i chcę być na niego gotowy przyszłej wiosny. W tym roku byłem chory po Strade Bianche i to zaprzepaściło moje szanse. Jak przystało na Włocha, moim celem zawsze będzie Mediolan-San Remo, ale bardzo chcę wygrać „Ronde van Vlaanderen” – przyznał w rozmowie z cyclingnews.com. W najbliższym czasie Colbrelli będzie miał okazję sprawdzić się w nowej roli. – Cieszę się, że kończę sezon zwycięstwem, teraz czas, żeby skupić się na narodzinach dziecka. Moja córka powinna przyjść na świat za 10 dni. Nazwiemy ją Wiktoria (Vittoria). To dobre imię dla córki sprintera – powiedział w rozmowie z cyclingnews.com. 

Obejrzyj skrót Gran Piemonte 2018 i zwycięstwo Colbrellego


Wyniki Gran Piemonte 2018
1. Sonny Colbrelli, Bahrain-Merida 4:20:50
2. Florian Senechal, Quick-Step Floors
3. Davide Ballerini, Androni Giocattoli
4. Jhonatan Restrepo Valencia, Katusha-Alpecin
5. Riccardo Minali, Astana Pro Team
6. Manuel Belletti, Androni Giocattoli
7. Christoph Pfingsten, Bora-Hansgrohe
8. Andrea Guardini, Bardiani CSF
9. Barnabás Peák, Quick-Step Floors 00:02
10. Simone Velasco, Wilier Triestina-Selle Italia
11. Patrick Konrad, Bora-Hansgrohe
12. Jens Keukeleire, Lotto Soudal
13. Diego Rosa, Team Sky
14. Omer Goldshtein, Israel-Cycling Academy
15. Alexandr Kulikovskiy, Gazprom–Rusvelo
16. Willem Jakobus Smit, Katusha-Alpecin
17. Filippo Ganna, UAE Team Emirates
18. Paolo Simion, Bardiani CSF
19. Cyrus Monk, Drapac Ef Holistic Development Team
20. Julien Vermote, Dimension Data

Czytaj także
Cyclingnews przedstawia rower Colbrellego na sezon 2018