Przejdź na nową stronę

AKTUALNOŚCI

2017-08-21

"bikeBoard" przetestował nowe Reacto

„W papierach Reacto III oszczędza kolarzowi pokroju Nibalego (1,81 m, 65 kg) 18 W przy 45 km/h. […]. Pod względem komfortu nowe Reacto nie odbiega od wysokich standardów wyznaczonych przez rowery etapowe zaledwie 2-3 lata temu” – pisze „bikeBoard” o aero nowości Meridy. Co jeszcze sądzi o premierowej konstrukcji?



Poniżej przedstawiamy obszerną część recenzji nowego modelu, który w różnych wersjach pojawi się w kolekcji 2018 Merida Polska. Artykuł ukazał się w wydaniu 8/2017 magazynu "bikeBoard".
 
„Nową Meridę Reacto, trzeciej generacji, można było wypatrzyć już podczas wczesnowiosennych wyścigów. Przed oficjalną premierą była ukryta pod kamuflażem podobnym do tego stosowanego na przedprodukcyjnych samochodach. Tuż przed rozpoczęciem Tour de France nowy rower został zaprezentowany światu oficjalnie i nas zaskoczył – spodziewaliśmy się jednego, a są dwa, a właściwie nawet cztery.  

Aero trzeciej generacji

Pierwsze Reacto pojawiło się w kolekcji Meridy w 2011 roku […]. Dostępny w sklepach model drugiej generacji z 2015 roku był już specjalną konstrukcją aero – z szybszym napędem i specjalną sztycą tłumiącą wibracje. Najnowsza, która będzie dostępna w sezonie 2018, przynosi dalsze ewolucyjne zmiany. Trzy najważniejsze z nich to: radykalne odchudzenie (zestaw: rama, widelec ze sterami i sztycą jest lżejszy o 335 g!). Pojawią się dwie wersje – z klasycznymi hamulcami obręczowymi i na tarcze. Trzecią będzie zunifikowanie geometrii – Scultura i Reacto mają obecnie takie same parametry fittingowe, dzięki czemu kolarze mogą na obu stosować tę samą wypracowaną pozycję.

Obejrzyj najważniejsze zmiany wprowadzone do nowego Reacto

[…] Na wstępie wspomniałem o czterech nowych wariacjach. Reacto z hamulcami obręczowymi i tarczowymi to dwa, dalszy podział wynika z budżetu. Flagowe modele oznaczone CF4 wykonano z najdroższego carbonu i są dostosowane do zintegrowanego kokpitu. Dla tych, którzy nie mają sponsora lub pokaźnych oszczędności, Merida przygotowała wersję CF2 o tych samych parametrach sztywności i komfortu, ale osiągniętych tańszym carbonem. Różnica w wadze ramy, widelca i sztycy jest, ale stanowi mało zauważalne 168 g (rozmiar S-M). Ale to nie koniec różnic. CF4 jest bezkompromisowe, Reacto CF2 jest bardziej pragmatyczne i uniwersalne. Ma o 5 mm krótszy przód ramy (reach), a kokpit położony jest o 17 mm wyżej (parametr znany jako stack) dla rozmiaru M-L. Specjalne jarzmo siodełka pozwala zwiększyć kąt sztyc o 3 stopnie, co lepiej pasuje do jazdy z lemondką i upodabnia ten rower do maszyn tri […].
 
Dlaczego rowery aero nie są bardziej popularne w peletonie?
 
Przegląd peletonu TdF 2017 pokazuje, że rowery o silnych cechach aero wciąż stanowią zdecydowaną mniejszość. Na podstawie własnych badań dział rozwojowy Meridy twierdzi, że Scultura w większości wyścigów, może poza wiosennymi klasykami, nie zapewnia przewag nad Reacto. I to nie tylko sprinterom takim jak Niccolo Bonifazio czy Sonny Colbrelli, ale i całemu zespołowy Bahrain-Merida. Postęp w doskonaleniu tłumienia wibracji doprowadził Reacto do poziomu komfortu rowerów etapowych poprzedniej generacji. Niewygoda też nie jest już argumentem przeciw konstrukcjom aero. Z rozmów z szefem teamu, Brentem Copelandem, wynika, że największą przeszkodą jest konserwatyzm i brak namacalnego dowodu na zalety aero.

Obejrzyj szczegóły nowego Reacto i Reacto Disc

Różnica kilkunastu watów przy jeździe solo i wynikające z tego teoretyczne kilkadziesiąt sekund oszczędności na etapie jest dla zawodników nieodczuwalne. Dotychczas większa masa roweru była podawana przez zawodników jako kolejny argument przeciw. Odchudzenie prezentowanej konstrukcji kończy także ten wątek dyskusji […]. Na ramie Reacto z hamulcami obręczowymi można bez problemu zbudować rower w dolnym limicie wagowym UCI – 6,8 kg. Na tarczówkach będzie cięższy o jeden bidon.
 
Jazda
 
W papierach Reacto III oszczędza kolarzowi pokroju Nibalego (1,81 m, 65 kg) 18 W przy 45 km/h. Oczywiście weryfikacja tego w realu, np. bez jazdy na czas na znanej trasie, jest trudna, ale to, czego nie trzeba przyjmować na wiarę nawet na krótkich jazdach testowych, to komfort. Pod tym względem Reacto III nie odbiega od wysokich standardów wyznaczonych przez rowery etapowe zaledwie 2-3 lata temu. Z pewnością duża w tym rola opon 25c, które są standardowym wyposażeniem. Nowa, lżejsza sztyca, której tłumienie wibracji poprawiono podobno o 24%, także odgrywa istotną rolę. A spektakularna, zintegrowana kierownica Vision Metron 5D tłumi drgania lepiej, niż spodziewałem się tego po testach konkurencyjnych rozwiązań.

Spędziłem po kilka godzin zarówno na wersji klasycznej, jak i z tarczami. Większość w deszczu. Komponenty dobrane przez Meridę w testowanych najdroższych wersjach sprawdziły się w 100% mimo okoliczności przyrody. Shimano Dura-Ace Di2 9100 aż prosi się o zabawę przełożeniami, a eTap ma perfekcyjną ergonomię zmiany biegów. Kluczowe różnice wynikają z zastosowania różnych hamulców. Koła Fulcrum 55c do hamulców obręczowych […] hamują w deszczu nie najgorzej, ale myślisz tak tylko do czasu przesiadki na tarcze. Wówczas czuć wyraźnie, że tarczówki są po prostu w innej lidze.

Obejrzyj premierę nowego Reacto z udziałem dziennikarzy czołowych kolarskich i rowerowych mediów świata

Nie mogę jednak napisać, że wersja tarczowa jest lepsza w każdych warunkach. Dodatkowe 600 g jest zdecydowanie odczuwalne, zwłaszcza że prawie pół kilo przypada na same koła (opony i dętki nie różnią się). Rower na tarczach jest jednak lepszy, gdy warunki pogodowe są złe albo/i jedzie się w górach. Za własne pieniądze szukałbym czegoś uniwersalnego i przyszłościowego – Reacto w wersji z tarczami, ale jeśli miałbym wybór, do wyścigu w płaskim lub jedynie pagórkowatym terenie wybrałbym jednak wersję klasyczna – jest bardziej żwawa, szybciej wchodzi w sprint i jest zwinniejsza – wszystko przez znacząco lżejsze koła”.
 
Dodatkowe informacje

„Specjalne jarzmo siodła w Reacto wersji CF2 pozwala zmienić efektywny kąt sztycy o 3 stopnie – idealne na zawody z lemondką. Elastomer ukryty pod ochraniaczem zapewnia komfort mimo głębokiego profilu sztycy.
 
Podobnie jak w Sculturze Disc, Merida mocuje zaciski hamulców tarczowych do aluminiowych radiatorków obniżających temperaturę zacisków o 70 stopni. W Reacto występują przy obu kołach (w Sculturze tylko z tyłu), mogą być zdemontowane, ale pełnią też rolę adapterów pomiędzy wielkościami tarczo 140 – rozmiarem, który wybierają niektórzy zawodowcy ignorujący zasady neutralnego serwisu – i 160, obecnym standardem UCI.
 
[...] Po przeprowadzonych badaniach, w których zdjęcie całego przedniego hamulca z pancerzem oszczędziło raptem 1,5 W przy 45 km/h, inżynierowie Meridy stoją na stanowisku, że komplikacja serwisu, która jest konsekwencją pełnej integracji, nie jest tego warta”.

Źródło: "bikeBoard"

Czytaj także
Nowe Reacto - aerodynamika to nie wszystko [video]
bikeWorld.pl o nowym Reacto
Światowe media o nowym Reacto