Przejdź na nową stronę

AKTUALNOŚCI

2013-03-13

Niemiec 9. w T-A, Lampre-Merida w światowej czołówce

9. miejsce Przemysława Niemca w Tirreno-Adriatico nie było jedynym sukcesem Lampre-Merida w tym wyścigu. W jego ostatnim etapie – jeździe indywidualnej na czas – 2. był Adriano Malori z włoskiej grupy, wyprzedził go jedynie mistrz świata Tony Martin. Ponadto zwycięstwo Damiano Cunego w klasyfikacji górskiej wyścigu oraz wyniki grupy w Paryż-Nicea pokazują, że odmienione Lampre-Merida dobrze czuje się w światowej czołówce.


fot. BettiniPhoto

Ostatni etap Tirreno-Adriatico był dla Lampre-Merida dobrym zwieńczeniem tygodnia ciężkich zmagań. Oprócz imponującego wyniku Maloriego, swoją pozycję w czołowej dziesiątce wyścigu obronił w „czasówce” Przemysław Niemiec, który ukończył go na wysokiej 9. pozycji. – To bardzo dobry wynik dla mnie i dla zespołu. Czołowa „10” jest miłą nagrodą za przygotowania do sezonu i daje ważne punkty w rankingu World Touru – mówi czołowy polski kolarz, który w najnowszym rankingu zajmuje 28. miejsce. Dobre 7. miejsce w klasyfikacji generalnej Paryż-Nicea zapewniło jego koledze, Diego Ulissiemu, 19. pozycję w rankingu World Touru. Razem z Niemcem zapracowali oni na solidne miejsce Lampre-Merida w środku stawki drużyn, dużo lepsze niż to z zeszłego sezonu. Dla fanów kolarstwa od rankingów istotniejsze są jednak konkretne wyniki, a te uzyskane ostatnio przez Lampre-Merida były wyjątkowo dobre.
 
Panzerwagen był blisko
 
25-letni Adriano Malori przez wszystkie ciężkie etapy Tirreno-Adriatico czekał na ulgę, która dla niego oznacza tylko jedno – jazdę na czas. To na koniec wyścigu mistrz Włoch w tej specjalności dał z siebie wszystko. – Dzięki swojej dobrej formie i rowerowi Merida Warp TT wiedziałem, że w Tirreno-Adriatico jestem na tym samym poziomie co najlepsi specjaliści od czasówek na świecie. Udało mi się świetnie przejechać trasę i wierzyłem, że mogę wygrać, jednak Tony Martin jest niesamowicie mocny – komentował Malori. Kolarz Lampre-Merida był jedynym, którego Martin, nie bez kozery nazywany „Panzerwagenem”, wyprzedził o mniej niż 10”. 6”-strata zapewniła Włochowi 2. pozycję w ostatnim etapie. Z pewnością pomocne w uzyskaniu takiego rezultatu były testy w tunelu aerodynamicznym przeprowadzone w lutym przez Lampre-Merida.


fot. BettiniPhoto

Najlepszy góral Cunego
 
Lampre-Merida miało powody do świętowania jeszcze przed finałem Tirreno-Adriatico. Dzięki agresywnej jeździe w przedostatnim etapie wyścigu Damiano Cunego zapewnił sobie w nim zieloną koszulkę najlepszego „górala”. Jego brawurowe ucieczki w wyjątkowo trudnym 5. i 6. etapie wyścigu mogły przypaść do gustu fanom kolarstwa na świecie. Choć zostały skasowane, Cunego nie krył zadowolenia z zielonej koszulki. – Jestem szczęśliwy, zwycięstwo w klasyfikacji górskiej wynagradza mi cały wysiłek ostatnich dni. Szkoda, że nie udało się uzyskać większej przewagi nad peletonem, ale i tak jestem zadowolony. W końcu zrobiłem coś dobrego dla fanów kolarstwa i dla Lampre-Merida. Wiem też, że moja forma rośnie – powiedział „Mały Książe”.


fot. BettiniPhoto

Metamorfoza przynosi rezultaty
 
Także w zakończonym przed kilkoma dniami Paryż-Nicea Lampre-Merida pokazało swoje odmienione, w stosunku do zeszłego roku, oblicze. Diego Ulissi ukończył wyścig na wysokiej siódmej pozycji, a swoją dobrą jazdę przypieczętował siódmym miejscem w ostatnim górskim etapie z jazdą indywidualną na czas. Ósmy był w nim Michele Scarponi, którego szanse na czołową „10” klasyfikacji generalnej pogrzebał pech – „guma” złapana w przedostatnim etapie w trudno dostępnej dla samochodu serwisowego części trasy. Także wyniki włoskiej grupy w trudnych i mocno obsadzonych wyścigach poprzedzających ostatnie starty w World Tourze mogą imponować. 2. miejsce Ulissiego w GP Camaiore, 2. miejsce Pozzato w Roma Maxima czy 11. pozycja Niemca w Strade Bianche pokazują, że metamorfoza obejmująca zmianę dostawcy sprzętu pozwoliła Lampre-Merida pewnie wjechać do światowej czołówki.

Wyniki 7. etapu Tirreno-Adriatico (jazda indywidualna na czas, 9,2 km)

1. Tony Martin (Omega Pharma-Quick Step) 10' 25"
2. Adriano Malori (Lampre-Merida) 6"
3. Andrey Amador (Movistar Team) 10"
4. Fabian Cancellara (RadioShack-Leopard) 12"
5. Jonathan Castroviejo (Movistar Team) 14"
6. Chris Froome (Sky) 15"
7. Hayden Roulston (RadioShack-Leopard) 20"
8. Michał Kwiatkowski (Omega Pharma-Quick Step) 21"
9. Dario Cataldo (Sky) 23"
10. Alex Dowsett (Movistar Team) 23"

Klasyfikacja generalna Tirreno-Adriatico 2013
1. Vincenzo Nibali (Astana) 28 godz. 08' 17"
2. Chris Froome (Sky) 23"
3. Alberto Contador (Team Saxo-Tinkoff) 52"
4. Michał Kwiatkowski (Omega Pharma-Quick Step) 53"
5. Joaquim Rodríguez (Katusha) 54"
6. Chris Horner (RadioShack-Leopard) 1' 21"
7. Mauro Santambrogio (Vini Vantini) 2' 03"
8. Andrey Amador (Movistar Team) 2' 42"
9. Przemysław Niemiec (Lampre-Merida) 3' 19"
10. Wout Poels (Vacansoleil-DCM) 3' 35"