AKTUALNOŚCI

2018-05-15

Pozzovivo: chcę walczyć o koszulkę lidera Giro [video]

– Maglia Rosa jest wciąż blisko i spróbuję o nią powalczyć – zapowiada Domenico Pozzovivo przed drugim tygodniem Giro d’Italia. Lider Bahrain-Merida świetnie radził sobie w dotychczasowych etapach i w kl. generalnej jest 5. ze stratą 57 sekund do lidera Simona Yatesa.

fot. BettiniPhoto

Po dniu odpoczynku kolarze wracają dzisiaj na trasę Giro d’Italia. Dotychczasowe etapy mogły dać się im we znaki. Przed dniem przerwy w sobotę i niedzielę finiszowali oni na wymagających podjazdach, na obu w ścisłej czołówce meldował się Domenico Pozzovivo. Szczególnie aktywny był on na niedzielnym 225-km etapie z Pesco Sannita do Gran Sasso d’Italia o sumie przewyższeń wynoszącej 3900 m. Swoją moc lider Bahrain-Merida pokazał na finałowym podjeździe o długości 26,5 km, śr. nachyleniu 3,9% i maks. 13%, którego ostatnie 4 km były szczególnie strome (śr. 8,2%).

Pozzovivo pozostał w mocno okrojonej czołowej grupce, z której w końcówce najpierw zaatakował Gulio Ciccone. Następnie kontratak wyprowadził właśnie Pozzovivo. Walcząc ze stromym podjazdem, silnym czołowym wiatrem oraz rywalami, tuż przed metą został on wyprzedzony przez trójkę Simon Yates, Thibaut Pinot i Esteban Chaves. Zwycięstwo na szczycie w Apeninach odniósł lider Simon Yates, Pozzovivo był 4. ze stratą 4 sekund do wspomnianej trójki.

fot. BettiniPhoto

– Wykonałem długi atak w nadziei na zdystansowanie niektórych z moich rywali. Częściowo to się udało [Dumoulin stracił 12 sekund do zwycięzcy Yatesa i 8 sekund do Pozzovivo – red.], ale wiedziałem, że ten ruch może mnie kosztować zwycięstwo etapowe. Wiał silny wiatr z przodu i trudno było pozostać na czele, gdy inni przyspieszyli przed metą – powiedział dla „La Gazetta dello Sport” lider Bahrain-Merida. Nie zamierza on powstrzymywać się od kolejnych ataków. – Maglia Rosa jest wciąż blisko i spróbuję powalczyć o nią przed „czasówką” – zapowiedział bój o koszulkę lidera. Podkreślił, że jest zadowolony ze swojej dotychczasowej jazdy i nie brakuje mu wiary w siebie. – Słychać głosy, że mam walczyć o miejsce w pierwszej „5”, ale niczego nie wykluczam – przyznał w „La Gazetta dello Sport”.

Obejrzyj skrót 9. etapu Giro d'Italia

Kibice mogą się spodziewać kolarskiej uczty podczas kolejnych etapów Giro. Straty między poszczególnymi zawodnikami z pierwszej „5” nie są duże, czołowi górale będą też chcieli uzyskać przewagę nad broniącym tytułu Dumoulinem. Ma on przed sobą jeszcze etap z indywidualną jazdą na czas. Specjalista od „czasówek” z pewnością będzie mógł odrobić wtedy przynajmniej część ewentualnych strat. Ostatniego słowa nie powiedział jeszcze prawdopodobnie Chris Froome. Dotychczas jechał znacznie poniżej oczekiwań i traci do lidera Simona Yatesa już 2 minuty i 27 sekund. Zawodnicy rozpoczną drugo tydzień Giro od najdłuższego 239-km odcinka tegorocznego wyścigu.

Profil 10. etapu Giro d'Italia