Czy rower elektryczny może zmęczyć? Jak różni się wysiłek wkładany w jazdę na nim w porównaniu z tym, którego wymaga klasyczny rower? Na te pytania odpowiedzieli naukowcy z Norwegii. Wyniki badań były dla nich zaskakujące.
 


Rower elektryczny sam nie jedzie, ale jak bardzo jazda nim różni się pod względem wysiłku od tej dobrze nam znanej? Sprawdzili to naukowcy z Uniwersytetu Agder w Kristiansand w Norwegii. Porównali oni wysiłek, którego wymaga jazda rowerem ze wspomaganiem elektrycznym, z tym wkładanym w jazdę klasycznym rowerem. – Wszyscy wiemy, że jazda na rowerze to wspaniała aktywność fizyczna. W naszych badaniach skupiliśmy się na tym, z jaką dokładnie aktywnością wiąże się coraz popularniejszy e-bike. Czy może być ona za mało wymagająca? Właśnie tego chcieliśmy się dowiedzieć – mówi prof. Elling Tufte Bere z Wydziału Zdrowia Publicznego, Sportu i Dietetyki Uniwersytetu Adger. Wyniki zaskoczyły Bere. Okazało się, że rowery elektryczne wiążą się z większym wysiłkiem niż się spodziewał.

Jak badano?

W eksperymencie wzięło udział sześciu mężczyzn i dwie kobiety. Każda z badanych osób miała dwa za zadanie przejechać dwie trasy, dwa razy wykorzystując na każdej rower elektryczny i dwa razy klasyczny rower. Jedna trasa była płaska, druga pagórkowata. Obie miały odwzorowywać typową drogę dojazdową do pracy. 



Miarą wysiłku był pobór tlenu mierzony przez cały czas podczas jazdy. Dodatkowo naukowcy sprawdzali maksymalną wydolność tlenową i spoczynkową przemianę materii uczestników badania. – W czasie jazdy korzystali oni z przenośnego analizatora tlenu połączonego z urządzeniem GPS. Pomiary zostały przeprowadzone starannie i rzetelnie – podkreśla prof. Bere. Naukowcy chcieli się dowiedzieć, w których częściach trasy badane osoby były aktywne w stopniu umiarkowanym i intensywnym. – Przedstawiciele służby zdrowia rekomendują co najmniej 150 minut umiarkowanego bądź intensywnego wysiłku fizycznego w tygodniu. Jako umiarkowany rozumieją oni wartości trzykrotnie przewyższające spoczynkową przemianę materii. Innymi słowy, wysiłek trzy razy intensywniejszy niż leżenie – zaznacza naukowiec z Uniwersytetu Agder.


 
Różnice zaskoczyły

Każdy z uczestników badania przez większą część wysiłku był aktywny w stopniu większym niż umiarkowany. Rower elektryczny zapewniał wysiłek średnio 8,5 razy większy w odniesieniu do stanu odpoczynku, klasyczny rower średnio 10,9 razy większy. Różnica w poborze tlenu podczas jazdy był mniejsza niż zakładali naukowcy. Rowery elektryczne pociągały za sobą w czasie jazdy wykorzystanie średnio 51% pojemności płuc, rowery klasyczne – średnio 58%.
  
– Wniosek jest taki, że e-bike zapewnia dobry wysiłek fizyczny. Myślę, że może to zaskoczyć wiele osób, przynajmniej mnie zaskoczyło. Spodziewałem się dużo większych różnic pod tym względem między tradycyjnym rowerem a rowerem ze wsparciem elektrycznym – mówi prof. Bere. Wszyscy uczestnicy badań, niezależnie od roweru, przez 95% czasu jazdy podejmowali umiarkowany bądź intensywny wysiłek.


 
Intensywny wysiłek w większym stopniu wiązał się podczas badań z klasycznym rowerem. Wynika to zarówno z braku wspomagania podczas pedałowania, jak i z dłuższego czasu przejazdu tego samego odcinka. Rowery elektryczne, które posłużyły do badania, były ustawione w trybie zapewniającym maksymalne wsparcie. Jak zauważa Elling Bere, e-bike pozwala dostosować wysiłek do swoich potrzeb. – W naszych badaniach poprosiliśmy ich uczestników o jazdę tak intensywną, jak podczas ich zwyczajowych dojazdów do pracy […].
 
Nie pozbywaj się roweru, auto zostaw w garażu

Jak podają autorzy badań, ich wyniki uwypuklają korzyści płynące z jazdy rowerem elektrycznym. Uważają oni, że może on być dobrą alternatywą dla tych, według których jazda na rowerze wymaga zbyt dużo czasu. E-bike pozwoliły go w badaniach zaoszczędzić szczególnie na pagórkowatej trasie. Był na niej o 29% szybszy niż rower bez wspomagania. – Można powiedzieć, że rowery elektryczne „spłaszczają” wzniesienia – mówi norweski naukowiec.

Podkreśla również, że pod względem intensywności wysiłku rowery elektryczne mimo wszystko nie dorównują klasycznym rowerom. – Zamiana tradycyjnego roweru na e-bike nie przyniesie wymiernych korzyści zdrowotnych. Ale jeśli więcej osób przesiądzie się z samochodów na rowery elektryczne podczas dojazdów do pracy, będzie to miało dobry wpływ na zdrowie publiczne – zaznacza. Dodaje, że rowery elektryczne mogą być także dobrym wyborem dla osób, które ze względu na zdrowie i wiek odstawiły już rower. – Są odpowiednie na przykład dla starszych osób, które muszą pokonać dłuższą drogą do pracy.

Źródło: sciencenordic.com

W kolekcji 2018 Merida Polska znalazło się 10 rowerów elektrycznych. Od wielokrotnie nagradzanego i gotowego na ostre zjazdy eOne-Sixty, przez ścieżkowego eOne-Twenty, wszechstronne eBig.Nine/Big.Seven, aż po eBig.Tour do bardziej rekreacyjnych zastosowań.

Zobacz wszystkie rowery elektryczne z kolekcji 2018 Merida Polska - KLIKNIJ.

Czytaj także
eOne-Sixty 900E - najczęściej nagradzany rower w historii Meridy [video]