"Scultura Disc może być najlepszą Meridą w historii i świetnym przykładem na to, jak wiele może zyskać rower dzięki dobrze wykorzystanym hamulcom tarczowym” – pisze brytyjski magazyn „Cyclist”.


Merida Scultura Disc Team została przetestowana przez magazyn "Cyclist". Poniżej prezentujemy tłumaczenie recenzji pierwszego brytyjskiego czasopisma poświęconego wyłącznie kolarstwu szosowemu, wielokrotnie nagradzanego prestiżowymi wyróżnieniami.
 
"Gdy wiele marek zleca produkcję swoich najlepszych wyścigowych ram fabrykom na Dalekim Wschodzie, Merida ma swój własny ogromny rowerowy biznes i wiele własnych fabryk. Jest także wystarczająco duża, by współtworzyć grupę WorldTouru jako tytularny sponsor Bahrain-Merida, nowego domu Vincenzo Nibalego. Skoro pieniądze, marketing i produkcja działają na korzyść Meridy, nowa Scultura powinna zawojować świat.
 
Znaczące liczby
 
Merida Scultura wywodzi się z gatunku lekkich szosówek endurance, w którym nadrzędnymi cechami są dobre prowadzenie i komfort, niska waga oraz duża sztywność. Zachowanie właściwej równowagi między tymi cechami to niełatwe zadanie, a biorąc pod uwagę także mocną konkurencję, Merida zdecydowała się na drobiazgowe naukowe podejście. – Gdy rozpoczynamy projekt taki jak ten, kupujemy ramy naszej konkurencji i testujemy je, używając standardowych maszyn w tej branży – mówi Patrick Laprell, product manager Meridy. – Naszym celem jest pobić je pod względem sztywności czy wagi. Na przykład ustalamy, że chcemy osiągnąć sztywność główki ramy 100 Nm i musimy to zrobić przy niższej wadze niż konkurencja nie tylko dlatego, że chcemy być od niej lepsi. Wiemy też, że z takimi wartościami rower będzie niesamowicie dobry w prowadzeniu – dodaje. Mimo że Merida jest przede wszystkim producentem, marka posiada swoje centrum badawczo-rozwojowe w Niemczech, gdzie twarde dane są w branży rowerowej najważniejsze.
 
Kluczowe ogniwo
 
Laprell chętnie podkreśla, że niemiecki ośrodek, choć oddalony od centrali na Tajwanie, jest kluczowym ogniwem tego łańcucha. – To spora przewaga. Jeśli chodzi o pracę nad prototypami, jest dzięki niemu szybka i łatwa. Marki, które nie mają swojej fabryki, muszą czekać w takich przypadkach na swoją kolej. Dodatkowo Europejczykom nie zawsze jest łatwo porozumieć się z azjatyckimi producentami funkcjonującymi w innej kulturze. Dzięki utrzymywaniu wielu kontaktów na Tajwanie, rozumiemy się jednak nawzajem bardzo dobrze – tłumaczy Laprell. Możliwość szybkiego tworzenia i testowania prototypów pomaga zrozumieć, jak Meridzie udało się osiągnąć wagę ramy Scultury Disc tylko o 50-70 g większą niż w klasycznej wersji […].



Pierwszymi rzeczami, które rzuciły mi się w oczy w rowerze, były różowe element na ramie, siodełku i kołach, a także szerokie 28-mm ogumienie w standardzie. Kilka lat temu takie opony można było zauważyć tylko w „krążowniku” z kategorii endurance czy nawet gravelowej maszynie. Tutaj towarzyszą pełnokrwistemu ścigaczowi i są mocną stroną roweru. Czasami dodatkowa waga i opory toczenia 28-mm opon mogą przytępić jazdę. Sculturze udało się jednak tego uniknąć. Rower zapewnia rasowe wyścigowe odczucia, jednocześnie korzystając z przyczepności i dodatkowego komfortu, które zapewniają szerokie opony. Najlepiej spisywały się przy ciśnieniu 90 psi, czułem się wtedy pewnie, zjeżdżając z asfaltu na szutrowe i nieutwardzone drogi.
 
Scultura Disc jest niesamowicie wszechstronna jak na rower stworzony do szybkiej jazdy. Szerokie opony to tylko jedna z korzyści zestawu z hamulcami tarczowymi. Nie można jej uświadczyć w wersji z hamulcami szczękowymi z mniejszym prześwitem na opony. Podczas jazdy w ulewnym deszczu hamowanie było doskonałe […]. Tarczówki stają się zaskakująco powszechne w czołowych wyścigowych szosówkach, biorąc pod uwagę, że wciąż nie są w pełni dopuszczone do startów w World Tourze [hamulce tarczowe wróciły w World Tourze do fazy testów i w sezonie 2017 można je stosować, w pierwszych wyścigach sezonu robili to, zwyciężając, m.in. Marcel Kittel i Tom Boonen – red.].

Wśród najlepszych

Rowery takie jak Giant Defy, Cannondale Synapse Disc i Specialized Tarmac Disc zawiesiły poprzeczkę bardzo wysoko, ale moje pierwsze wrażenia były takie, że miejsce Scultury Disc jest właśnie wśród nich. […] Jej rama zachowuje równowagę między efektywnym transferem mocy i przyjemnym komfortem. Po wielu jazdach doszedłem do wniosku, że Scultura Disc lepiej nadaje się do długiej i szybkiej jazdy po płaskim niż do wspinaczki na stromych podjazdach, mimo że wygląda jak górska kozica. Koła i sztywny tył dobrze pasują moim zdaniem do intensywnej pracy na siedząco, z kolei na podjazdach znaczenie mają dodatkowe gramy.
 
Merida podaje, że rama roweru była projektowana z wykorzystaniem tunelu aerodynamicznego i choć nie dorównuje aerodynamicznym wartościom Reacto, zdecydowanie opór powietrza miał znaczenie dla jej twórców, co widać w profilach rur Scultury Disc. Rower wyposażony w koła Fulcrum Quattro Carbon bardzo dobrze utrzymuje prędkość, co cieszyło mnie, gdy przez wiele kilometrów jechałem powyżej 40 km/h.


 
[…] Scultura Disc będzie moim zdaniem najlepiej odpowiadać poważnym zawodnikom. To rower na długie dystanse pokonywane z dużymi prędkościami i w zawodowym peletonie z pewnością będzie się czuł jak w domu.
 
CF4 czy CF2
 
Scultura jest dostępna w dwóch wersjach ram – testowana to CF4, a oprócz niej jest jeszcze CF2 w rowerach do ok. 2000 funtów [cena w Wielkiej Brytanii, ramę CF2 posiadają w kolekcji Merida Polska modele Scultura Disc 5000 i 4000 – red.]. CF2 ma bardziej komfortową geometrię z dodatkowymi 15 mm główki ramy i jej innym kątem. […] Jestem pewien, że rama CF2 daje mniej wyścigową pozycję, odpowiednią do przyjemnych dni w siodle. […] Scultura Disc może być najlepszą Meridą w historii i świetnym przykładem na to, jak wiele może zyskać rower dzięki dobrze wykorzystanym hamulcom tarczowym.
 
Werdykt

WorldTourowy ścigacz Meridy płynnie przechodzi w wersję z tarczówkami […]. Efektem jest imponująco komfortowa, wszechstronna i szybka jazda”.
 
***