Przejdź na nową stronę

AKTUALNOŚCI

2017-10-23

Vincenzo Nibali na szczycie w Tajwanie

„Rekin z Mesyny” zwycięstwem zakończył udany sezon. Jadąc 105 km pod górę z poziomu morza na wysokość 3275 m, wygrał Taiwan KOM Challange. Dokonał tego w czasie 3:19.54, ustanawiając nowy rekord trasy. Średnia prędkość wspinaczki Vincenzo Nibalego wyniosła blisko 32 km/godz.!


fot. Taiwan Cyclist Federation
 
– To najdłuższy i najtrudniejszy podjazd, jaki przejechałem w życiu – powiedział Vincenzo Nibali po zwycięstwie w Taiwan KOM Challenge. Lider Bahrain-Merida wspinał się 105 km z poziomu morza na Wuling Pass, najwyższy dostępny drogami punkt Tajwanu. Usytuowaną na wysokości 3275 m metę osiągnął w czasie 3:19.54, ustanawiając rekord trasy tajwańskiego wyścigu. Lider Bahrain-Merida wykręcił na niej zawrotną średnią prędkość: blisko 32 km/godz.!


fot. Taiwan Cyclist Federation

– Przede wszystkim gratuluję organizatorom ich świetnej pracy. Wspaniale jest zwyciężyć w tak imponującej scenerii jak wysokie góry Tajwanu. Czekałem z atakiem do ostatnich 10 km, gdy zauważyłem, że inni zawodnicy są już zmęczeni i cierpią – opisywał Vincenzo Nibali. Zwycięzca wszystkich trzech wielkich tourów mocno przyspieszył w końcówce i łatwo zgubił rywali. Utrzymywał wysokie tempo na ostatnich kilometrach, gdy nachylenie wynosiło ponad 20% (maks. 27,3%) i wygrał z bezpieczną przewagą.


fot. Taiwan Cyclist Federation

Był to jego 4 triumf w debiutanckim sezonie w barwach Bahrain-Merida. „Rekin z Mesyny” odniósł zwycięstwa etapowe w Giro d’Italia i Vuelta a Espana, kończąc oba wyścigi na podium (Giro - 3. miejsce, Veulta - 2.), zwyciężył także w monumencie Il Lombardia i wygrał Tour of Croatia. Jednym z najważniejszych celów w przyszłym roku będą dla Nibalego mistrzostwa świata w Insbrucku, nie zdecydował jeszcze, czy będzie się ścigał w Tour de France czy w Giro d’Italia. Pewnym wydaje się jego udział w Vuelta a Espana 2018. Najważniejszym celem w najbliższym czasie będzie dla niego coś zupełnie z innej beczki. – Taiwan KOM Challenge był moim ostatnim wyścigiem w sezonie, teraz wreszcie czas na wakacje!


fot. Taiwan Cyclist Federation